ta w ostatnich latach raczej się pogarsza, niż poprawia. W minionym roku, już za rektora Summersa, spośród 32 profesorów, którym przyznano <foreign>tenure</> na Wydziale Sztuk i Nauk (tak się historycznie nazywa, choć de facto jest wydziałem nauk ścisłych), jedynie cztery były kobietami.<br><br>Jak to wyjaśnić? Wciąż rozpowszechniony jest politycznie poprawny pogląd na temat ludzkiej natury, że osobowość człowieka jest produktem naszego wychowania i wpływu środowiska, w którym dorastamy, a biologia nie ma tu nic do rzeczy. Słychać w tej hipotezie echo marksistowskiej idei, że byt kształtuje świadomość. Tak więc ten byt, czyli okoliczności wszelakiego rodzaju dyskryminacji, męskiej dominacji polityczno-ekonomicznej i