Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
Żadnej całej prawdy i swobody dyskusji, i żadnego samorządu w fabrykach, bo wróg tylko na to czeka". Rozumiesz, Jasiu, co on głosi? Trzeba dalej łgać i przemilczać, trzymać strachem za mordę, bo inaczej socjalizm nam się zawali! Oczywiście powiedziałam mu, co o tym myślę, i trzasnęłam drzwiami.
Proces przeobrażeń mych poglądów od czasów więziennych zaszedł już tak daleko, że gotów byłem przyznać w duchu rację bezkompromisowej Renacie, ale nie myślałem powiedzieć tego głośno. Zresztą za nic nie chciałem, żeby ojciec Renaty stracił swe wysokie stanowisko.
- Może on ma rację? - zapytałem. - Chyba trochę zna się na polityce? Może go zostawią.
- Jesteś prowokator
Żadnej całej prawdy i swobody dyskusji, i żadnego samorządu w fabrykach, bo wróg tylko na to czeka". Rozumiesz, Jasiu, co on głosi? Trzeba dalej łgać i przemilczać, trzymać strachem za mordę, bo inaczej socjalizm nam się zawali! Oczywiście powiedziałam mu, co o tym myślę, i trzasnęłam drzwiami.<br>Proces przeobrażeń mych poglądów od czasów więziennych zaszedł już tak daleko, że gotów byłem przyznać w duchu rację bezkompromisowej Renacie, ale nie myślałem powiedzieć tego głośno. Zresztą za nic nie chciałem, żeby ojciec Renaty stracił swe wysokie stanowisko.<br>- Może on ma rację? - zapytałem. - Chyba trochę zna się na polityce? Może go zostawią.<br>- Jesteś prowokator
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego