Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
metry bieżące czy na wagę? - zainteresował się Lesio.
- Tam chyba jeszcze dama dochodzi - dodał Janusz, nieco zgryźliwie. - Nie wiadomo, w jakim kolorze, biała czy czarna...
Kierownik pracowni był w promiennym nastroju, ożywiony twórczym zapałem, umysł jego bez trudu odpierał więc wszelkie ataki.
- Damę możecie poderwać i będzie z głowy - odparł pogodnie. - Pajęczyny w wolnych chwilach proszę zwijać na kłębek. A za to macie jedno wyjątkowe ułatwienie. Te tereny przed samą wojną zostały uzbrojone, sieć wod-kanu jest doskonale zachowana, gdzieniegdzie nawet się ją użytkuje i podobno została podprowadzona prawie do samego zamku. To też musicie uwzględnić...
- Niby jak? - przerwała Barbara z
metry bieżące czy na wagę? - zainteresował się Lesio.<br>- Tam chyba jeszcze dama dochodzi - dodał Janusz, nieco zgryźliwie. - Nie wiadomo, w jakim kolorze, biała czy czarna...<br>Kierownik pracowni był w promiennym nastroju, ożywiony twórczym zapałem, umysł jego bez trudu odpierał więc wszelkie ataki.<br>- Damę możecie poderwać i będzie z głowy - odparł pogodnie. - Pajęczyny w wolnych chwilach proszę zwijać na kłębek. A za to macie jedno wyjątkowe ułatwienie. Te tereny przed samą wojną zostały uzbrojone, sieć wod-kanu jest doskonale zachowana, gdzieniegdzie nawet się ją użytkuje i podobno została podprowadzona prawie do samego zamku. To też musicie uwzględnić...<br>- Niby jak? - przerwała Barbara z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego