Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Teresa W. po prostu uciekła, zostawiając dziecko pod opieką państwa.
Teresa nie chciała wracać do akademika. Skończyła już wtedy 18 lat, była pełnoletnia, zaś dla uczczenia tego faktu znalazła sobie pierwszego w życiu klienta i zarobiła pierwsze w życiu pieniądze. I tak to się zaczęło. Marcin P. nie mógł się pogodzić z faktem, że jego ukochana dziewczyna jest zwykłą dziwką. Śledził ją, pilnował, nawet próbował zamykać, ale wszystko na nic. "Ciągnie wilka do lasu, a mnie widocznie do kurestwa." - mówiła ze śmiechem do Marcina.
Kochał ją, ale wreszcie nie wytrzymał. Rzucił studia i wyjechał. Spotkał ją dopiero po pięciu latach w
Teresa W. po prostu uciekła, zostawiając dziecko pod opieką państwa.<br>Teresa nie chciała wracać do akademika. Skończyła już wtedy 18 lat, była pełnoletnia, zaś dla uczczenia tego faktu znalazła sobie pierwszego w życiu klienta i zarobiła pierwsze w życiu pieniądze. I tak to się zaczęło. Marcin P. nie mógł się pogodzić z faktem, że jego ukochana dziewczyna jest zwykłą dziwką. Śledził ją, pilnował, nawet próbował zamykać, ale wszystko na nic. &lt;q&gt;"Ciągnie wilka do lasu, a mnie widocznie do kurestwa."&lt;/&gt; - mówiła ze śmiechem do Marcina.<br>Kochał ją, ale wreszcie nie wytrzymał. Rzucił studia i wyjechał. Spotkał ją dopiero po pięciu latach w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego