Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
moim imieniem. Jestem symbolem Zła.
Nie wiem, co najpierw Ci wytłumaczyć. Symbol to taka rzecz zamiast. Wiesz sama, że w naszym wymiarze słowo ma moc kreacji. Cokolwiek powiesz - jest. Nie ma odstępu między rzeczą a nierzeczą. Tutaj na odwrót. Wszyscy mówią, i nic z tego nie wynika. Cały ich świat pogrążył się w słowie, utonął w nim z kretesem. Jedna pełzająca materia uwodzi i kupuje drugą pełzającą materię - językiem. Kobiety mężczyzn, Niemcy Żydów i cała reszta siebie nawzajem. Nieustanny wielki kołowrót słów, obietnic, przyrzeczeń, marzeń i iluzji. A rzeczy brak. Niknie w powodzi dźwięków. Czasem tylko wynurza się na powierzchnię, a
moim imieniem. Jestem symbolem Zła.<br>Nie wiem, co najpierw Ci wytłumaczyć. Symbol to taka rzecz &lt;hi&gt;zamiast&lt;/hi&gt;. Wiesz sama, że w naszym wymiarze słowo ma moc kreacji. Cokolwiek powiesz - jest. Nie ma odstępu między rzeczą a nierzeczą. Tutaj na odwrót. Wszyscy mówią, i nic z tego nie wynika. Cały ich świat pogrążył się w słowie, utonął w nim z kretesem. Jedna pełzająca materia uwodzi i kupuje drugą pełzającą materię - &lt;hi&gt;językiem&lt;/hi&gt;. Kobiety mężczyzn, Niemcy Żydów i cała reszta siebie nawzajem. Nieustanny wielki kołowrót słów, obietnic, przyrzeczeń, marzeń i iluzji. A rzeczy brak. Niknie w powodzi dźwięków. Czasem tylko wynurza się na powierzchnię, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego