Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
kolega z Baniochowa przestał chrapać. W półmroku widać było dwa wywrócone wozy oraz sylwetki żołnierzy, którzy próbowali się spod nich wygrzebać. Ktoś zaświecił światło i wówczas okazało się że są to Koniu i Czarnik. Całkowicie zszokowani wciąż jeszcze nie mogli pojąć co się stało. Przecież jeszcze dziesięć sekund temu byli pogrążeni we śnie. Teraz leżeli na podłodze, czuli ból oraz ocierali twarze z krwi. Pomogliśmy im postawić z powrotem wozy na podłodze, a oni sami klnąc i złorzecząc poszli do łazienki obmyć się z krwi. Nikt nie wiedział dlaczego tak się stało. Nie wiem jak inni ale ja tej nocy ani
kolega z Baniochowa przestał chrapać. W półmroku widać było dwa wywrócone wozy oraz sylwetki żołnierzy, którzy próbowali się spod nich wygrzebać. Ktoś zaświecił światło i wówczas okazało się że są to Koniu i Czarnik. Całkowicie zszokowani wciąż jeszcze nie mogli pojąć co się stało. Przecież jeszcze dziesięć sekund temu byli pogrążeni we śnie. Teraz leżeli na podłodze, czuli ból oraz ocierali twarze z krwi. Pomogliśmy im postawić z powrotem wozy na podłodze, a oni sami klnąc i złorzecząc poszli do łazienki obmyć się z krwi. Nikt nie wiedział dlaczego tak się stało. Nie wiem jak inni ale ja tej nocy ani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego