Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Pożoga
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1922
zachowały owej zimy ścisłą neutralność. Świeży okres hetmańszczyzny przekonał ich o kruchej trwałości przewrotów, a wrodzona ostrożność, pomna "legionerów", doradzała powściągliwość. Prawnie, na mocy ogłoszonego świeżo manifestu, zagarnęli ziemię, zboże w stertach, siano i większą część inwentarza, lecz nie ruszyli budynków, nie gromili domów.
W niespełna tydzień po wyjeździe Niemców pogromca bandy międzyborskiej, ataman Bidenko, zajął Antoniny. Komendantem placu został niejaki Jaworski, Rusin, ekskuchcik z sąsiedniego dworu. Przez próżność przybrał nazwisko głośnego partyzanta, z którym lubił się porównywać. "Jeden Jaworski uratował Antoniny, drugi Jaworski je zniszczy" - zwykł mawiać. Była to zapowiedź dość mało pocieszająca. Brudni i złodziejowaci żołnierze rozkwaterowali się po
zachowały owej zimy ścisłą neutralność. Świeży okres hetmańszczyzny przekonał ich o kruchej trwałości przewrotów, a wrodzona ostrożność, pomna "&lt;orig&gt;legionerów&lt;/&gt;", doradzała powściągliwość. Prawnie, na mocy ogłoszonego świeżo manifestu, zagarnęli ziemię, zboże w stertach, siano i większą część inwentarza, lecz nie ruszyli budynków, nie gromili domów.<br>W niespełna tydzień po wyjeździe Niemców pogromca bandy międzyborskiej, ataman Bidenko, zajął Antoniny. Komendantem placu został niejaki Jaworski, Rusin, ekskuchcik z sąsiedniego dworu. Przez próżność przybrał nazwisko głośnego partyzanta, z którym lubił się porównywać. "&lt;q&gt;Jeden Jaworski uratował Antoniny, drugi Jaworski je zniszczy&lt;/&gt;" - zwykł mawiać. Była to zapowiedź dość mało pocieszająca. Brudni i &lt;orig&gt;złodziejowaci&lt;/&gt; żołnierze rozkwaterowali się po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego