Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
się azylem dziwnych indywiduów, dziwnych energii... zostawiają typowe ślady... rozłożone, rozrzucone szmaty,

przeraźliwie brudne... odpadki... miejsce pijaństwa i snu tych wytarzanych po wszystkich rowach i ściekach. Tych, co świadomość życia doprowadzili do punktu wyjścia - do niepojętego dla siebie samego bełkotu... Oto jest miejsce podobne do tego, które tak bardzo chcę pojąć. Może właściwie służyć za model. Niech mi się nie wydaje, że jest to zakreślenie jakichś całkowicie bezładnych i bezsensownych spirali - w których temat zmienia się bezładnie i beznadziejnie... Niech mi się nie zdaje i Wam też niech się nie zdaje... Cóż chcę zobaczyć w tym miejscu? Jaki ślad? Co czuję
się azylem dziwnych indywiduów, dziwnych energii... zostawiają typowe ślady... rozłożone, rozrzucone szmaty,<br> &lt;page nr=12&gt;<br> przeraźliwie brudne... odpadki... miejsce pijaństwa i snu tych wytarzanych po wszystkich rowach i ściekach. Tych, co świadomość życia doprowadzili do punktu wyjścia - do niepojętego dla siebie samego bełkotu... Oto jest miejsce podobne do tego, które tak bardzo chcę pojąć. Może właściwie służyć za model. Niech mi się nie wydaje, że jest to zakreślenie jakichś całkowicie bezładnych i bezsensownych spirali - w których temat zmienia się bezładnie i beznadziejnie... Niech mi się nie zdaje i Wam też niech się nie zdaje... Cóż chcę zobaczyć w tym miejscu? Jaki ślad? Co czuję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego