Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
bronić, jest się bezpiecznym. To wszystko. Nie miał wprawdzie pewności, czy myślał w ten sposób zawsze, lecz teraz myślał właśnie tak.
- Pojęcia pan nie ma - mówił Podgórski -jak my tutaj w kraju cieszymy się z każdego odzyskanego człowieka. Zdaje się, że dopiero teraz, kiedy wojna się kończy, zaczynamy w pełni pojmować, ile znaczy człowiek i jak bardzo nam potrzeba ludzi, jak najwięcej wartościowych ludzi. Zresztą trudno to wszystko wypowiedzieć słowami. Sam się pan po kilku dniach przekona. Na razie czuje się pan pewnie jeszcze trochę oszołomiony tą naszą nową Polską, nie? Kossecki zastanowił się.
- Oszołomiony? Czy ja wiem? Na dobrą sprawę
bronić, jest się bezpiecznym. To wszystko. Nie miał wprawdzie pewności, czy myślał w ten sposób zawsze, lecz teraz myślał właśnie tak.<br>- Pojęcia pan nie ma - mówił Podgórski -jak my tutaj w kraju cieszymy się z każdego odzyskanego człowieka. Zdaje się, że dopiero teraz, kiedy wojna się kończy, zaczynamy w pełni pojmować, ile znaczy człowiek i jak bardzo nam potrzeba ludzi, jak najwięcej &lt;page nr=88&gt; wartościowych ludzi. Zresztą trudno to wszystko wypowiedzieć słowami. Sam się pan po kilku dniach przekona. Na razie czuje się pan pewnie jeszcze trochę oszołomiony tą naszą nową Polską, nie? Kossecki zastanowił się.<br>- Oszołomiony? Czy ja wiem? Na dobrą sprawę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego