Typ tekstu: Książka
Autor: Koral Danuta
Tytuł: Wydziedziczeni
Rok: 1997
Józefowa i robiła mamie awanturę za to, że karmi je co trzy godziny, że co to za pomysły, że dziecinka jest głodna i prawdopodobnie czeka ją śmierć z wycieńczenia.
Kiedy dzisiaj myśli się o tym, chyba należy przyznać jej rację. Mama miała już trzydzieści cztery lata i prawdopodobnie za mało pokarmu, ale wtedy nikt nie ważył dziecka przed i po jedzeniu, żeby sprawdzić, ile wyssało. Poza tym mama była zdenerwowana - każdy trząsł się nad małą, robił różne krytyczne uwagi i wysuwał propozycje, mające uzdrowić sytuację. Było to błędne koło.
A potem nagle dziecko wyrosło na ładną, pulchną dziewczynkę o niebieskich oczach
Józefowa i robiła mamie awanturę za to, że karmi je co trzy godziny, że co to za pomysły, że dziecinka jest głodna i prawdopodobnie czeka ją śmierć z wycieńczenia.<br>Kiedy dzisiaj myśli się o tym, chyba należy przyznać jej rację. Mama miała już trzydzieści cztery lata i prawdopodobnie za mało pokarmu, ale wtedy nikt nie ważył dziecka przed i po jedzeniu, żeby sprawdzić, ile wyssało. Poza tym mama była zdenerwowana - każdy trząsł się nad małą, robił różne krytyczne uwagi i wysuwał propozycje, mające uzdrowić sytuację. Było to błędne koło.<br>A potem nagle dziecko wyrosło na ładną, pulchną dziewczynkę o niebieskich oczach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego