Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
karma
Szkolenie odbywa się także w modelu statku kosmicznego naturalnej wielkości. Astronauci ćwiczą tu m.in. przygotowywanie posiłków, wyrzucanie śmieci, rozmieszczanie ładunku, sytuacje awaryjne. Najzabawniejsze są treningi jedzenia w stanie nieważkości. To wielka sztuka. Za pierwszym razem czujesz się jakbyś wrócił do stanu niemowlęctwa: jeżeli w odpowiednim momencie nie wchłoniesz pokarmu, wszystko rozlewa się w przestrzeni. Warto zauważyć, że kosmiczna dieta przypomina tę z biednych polskich szpitali: ani to ładne, ani smaczne. Kosmiczni kucharze z całkiem apetycznych potraw robią bezbarwną i bezkształtną masę, zaprawiają konserwantami i wsadzają do tubek, które trzeba wysysać. Trudno powiedzieć, by to była uczta dla podniebienia, nawet
karma<br>Szkolenie odbywa się także w modelu statku kosmicznego naturalnej wielkości. Astronauci ćwiczą tu m.in. przygotowywanie posiłków, wyrzucanie śmieci, rozmieszczanie ładunku, sytuacje awaryjne. Najzabawniejsze są treningi jedzenia w stanie nieważkości. To wielka sztuka. Za pierwszym razem czujesz się jakbyś wrócił do stanu niemowlęctwa: jeżeli w odpowiednim momencie nie wchłoniesz pokarmu, wszystko rozlewa się w przestrzeni. Warto zauważyć, że kosmiczna dieta przypomina tę z biednych polskich szpitali: ani to ładne, ani smaczne. Kosmiczni kucharze z całkiem apetycznych potraw robią bezbarwną i bezkształtną masę, zaprawiają konserwantami i wsadzają do tubek, które trzeba wysysać. Trudno powiedzieć, by to była uczta dla podniebienia, nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego