znany jednak tylko najbardziej uważnym uczestnikom życia literackiego, m.in. jako tłumacz prozy Thomasa Pynchona. </><br><br><au>DARIUSZ NOWACKI</><br><br>Ale to on, Piotr Siemion, nie zaś jego głośni i uznani koledzy po piórze, napisał najważniejszą powieść pokoleniową. "Niskie Łąki" - bo o tej powieści tu mowa - pojawia się w chwili, gdy mit tzw. pokolenia "bruLionu" utracił swą żywotność, karty już dawno zostały rozdane, a zasługi policzone. Zresztą, kto wie, być może mamy tu do czynienia z pozornym paradoksem: "spowiedź dziecięcia wieku" budzi większe zaufanie, kiedy przychodzi po latach.<br><br>Tak czy inaczej Siemionowi udała się rzecz naprawdę trudna do przeprowadzenia: sporządził sagę pokoleniową, która najpełniej