wówczas dowiedział się rzeczy, które nim głęboko wstrząsnęły.<br>Nad ranem Heli domagał się powtórzenia nocnej rozmowy. Samuel dawał wymijające odpowiedzi i dopiero przyparty do muru, z zafrasowaną miną wyjawił, że Jahwe, rozgniewany bezkarnością nikczemnych synów Helego, postanowił wygubić ród arcykapłański.<br>Starzec pochylił głowę pod ciężkim ciosem, odezwał się jednak z pokorną uległością:<br>- Pan to jest: co dobre jest w oczach jego, niechaj czyni.<br>Wieść, że Samuel rozmawia z Bogiem, szybko obiegła kraj Kanaanu. Plemiona izraelskie widziały w nim odtąd pomazańca bożego, proroka i mędrca. Jego świątobliwość stała się dla nich jedyną ostoją moralną w okresie, kiedy arcykapłan i jego synowie utracili