Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
za wielką zdobycz, którą mógłby z triumfem pokazać zwierzchnikom. Ale mimo to przegląda uważnie kartki, patrząc z ukontentowaniem na pięćdziesiąt trzy razy powtórzony podpis Stanisława Kunickiego, jakby nie wierzył, że skreślił je u dołu każdej strony ten ostatni - po Waryńskim - wódz "Proletariatu". To się tylko liczy; nie informacje więźnia, często pokrętne i nieprawdziwe, lecz on sam. Tym zadziwi władze w Petersburgu, w Warszawie i zyska fawory, że złożył zeznanie i podpisał je własną ręką - "Czarny", o wielu jeszcze innych pseudonimach: "Rudy", "Antonowicz", "Grzegorz", "Diuritz"... i jak go tam, do diabła, jeszcze zwą...
Teraz gdy Biełanowski może się chełpić namacalnym dowodem swego
za wielką zdobycz, którą mógłby z triumfem pokazać zwierzchnikom. Ale mimo to przegląda uważnie kartki, patrząc z ukontentowaniem na pięćdziesiąt trzy razy powtórzony podpis Stanisława Kunickiego, jakby nie wierzył, że skreślił je u dołu każdej strony ten ostatni - po Waryńskim - wódz "Proletariatu". To się tylko liczy; nie informacje więźnia, często pokrętne i nieprawdziwe, lecz on sam. Tym zadziwi władze w Petersburgu, w Warszawie i zyska fawory, że złożył zeznanie i podpisał je własną ręką - "Czarny", o wielu jeszcze innych pseudonimach: "Rudy", "Antonowicz", "Grzegorz", "Diuritz"... i jak go tam, do diabła, jeszcze zwą...<br>Teraz gdy Biełanowski może się chełpić namacalnym dowodem swego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego