sporo prawdy. Pewno dlatego "marksiści", którzy administrują jedną trzecią świata, nie stosują wobec siebie opartej na tej tezie analizy w obawie jej druzgocących skutków. Jest to metoda badawcza, która stosuje się tylko wobec wrogów i to też bardzo pragmatycznie. Ale my takich oporów nie mamy. Dlatego wypada nam zastanowić się pokrótce nad skutkami nowej rewolucyjnej technologii, która zmieniła i zmienia postawy ludzkie i wpływa na potęgującą się dysfunkcję parlamentarnej demokracji. W artykule George'a Willa w Newsweek'u z dn. 27 października 1980 roku pt.: "Nowa Partia Ludowa" znalazłem następujące zdanie: "Rząd USA stał się grupą interesów, a Partia Demokratyczna jest jego wyrazicielką