swoich przeżyć erotycznych. Podejrzewa on, że często są to fikcyjne rozmowy tylko do mikrofonu i słuchaczy dokoła, którzy biorą udział w przedstawieniu i przesiadają się nawet do bliższych rzędów, żeby niczego nie uronić z monologu. Ekshibicjoniści starają się zaimponować bliźnim nie tylko erotycznie. Często w pełnym autobusie wydają przez komórkę polecenia, prawdziwe lub fikcyjne, dokonania transakcji, których wartość idzie w miliony. Szwedzki socjolog zauważył, że ekonomiczni ekshibicjoniści odsłaniają się zazwyczaj w bliskości atrakcyjnych kobiet, licząc zapewne na wywarcie efektu i nawiązanie znajomości.<br><br>Ploteczki i komplementy, które opowiadamy sobie przez telefon, przypominają elektroniczne pieszczoty - twierdzi Anders Mildner, szwedzki badacz nowoczesnych technik komunikacyjnych