Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Jeśli ma prawo jazdy, to coś umie. Jeśli gra na gitarze, to też coś umie. Dlaczego to wszystko ma się nie liczyć? Czy jest to zwykły plagiat z Sokratesa? Czy Pascal mówi: "Wiem, że nic nie wiem"?

magda@nous.czyli.umysł

Sądzę, że chodzi mu o coś innego. On chyba polemizuje z Platonem, który z idealnego państwa chciał przegnać poetów i muzyków. Uważał ich za ozdabiaczy, krętaczy i marzycieli. Dla Platona najważniejsze były idee, które chwytała tylko matematyka i filozofia, później fakty, a najmniej ważne były zmyślenia na temat świata. O sztuce mówił, że to suka, która gryzie rękę swego pana
Jeśli ma prawo jazdy, to coś umie. Jeśli gra na gitarze, to też coś umie. Dlaczego to wszystko ma się nie liczyć? Czy jest to zwykły plagiat z Sokratesa? Czy Pascal mówi: "Wiem, że nic nie wiem"?<br><br>magda@nous.czyli.umysł<br><br>Sądzę, że chodzi mu o coś innego. On chyba polemizuje z Platonem, który z idealnego państwa chciał przegnać poetów i muzyków. Uważał ich za &lt;orig&gt;ozdabiaczy&lt;/&gt;, krętaczy i marzycieli. Dla Platona najważniejsze były idee, które chwytała tylko matematyka i filozofia, później fakty, a najmniej ważne były zmyślenia na temat świata. O sztuce mówił, że to suka, która gryzie rękę swego pana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego