Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
graczy zasiadały przy nim tylko cztery atrapy i mogłem być pewien, że żadna z nich nie usłyszy pytania.
- Cavalerr? - zdziwił się Kreny. - To killer na usługach Yerltvachoviciča. Gdzie o nim usłyszałeś? A może go sobie przypomniałeś?
- Wątpię, czy kiedykolwiek coś sobie przypomnę - pokręciłem głową, unosząc kieliszek. - Amnezja totalna.
Kreny wydął policzek.
- Nigdy nic nie wiadomo, nie bądź takim pesymistą.
- Ja już się po prostu przyzwyczaiłem do tej sytuacji. - Zastanawiały mnie własne słowa. - Prawdę mówiąc, nie byłbym bynajmniej zadowolony z powracania pamięci. Wolę być tym, kim jestem teraz, chociaż właściwie jestem nikim; boję się odkryć zbyt wiele.
Kreny popatrzył na mnie dziwnie
graczy zasiadały przy nim tylko cztery atrapy i mogłem być pewien, że żadna z nich nie usłyszy pytania.<br>- Cavalerr? - zdziwił się Kreny. - To killer na usługach Yerltvachoviciča. Gdzie o nim usłyszałeś? A może go sobie przypomniałeś?<br>- Wątpię, czy kiedykolwiek coś sobie przypomnę - pokręciłem głową, unosząc kieliszek. - Amnezja totalna.<br>Kreny wydął policzek.<br>- Nigdy nic nie wiadomo, nie bądź takim pesymistą.<br>- Ja już się po prostu przyzwyczaiłem do tej sytuacji. - Zastanawiały mnie własne słowa. - Prawdę mówiąc, nie byłbym bynajmniej zadowolony z powracania pamięci. Wolę być tym, kim jestem teraz, chociaż właściwie jestem nikim; boję się odkryć zbyt wiele.<br>Kreny popatrzył na mnie dziwnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego