Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
palącą nagość przejrzystą frędzlą rozpuszczonych włosów .
Od czasu do czasu któryś z przybyłych mężczyzn podnosił się wolno, wpatrzony rozszerzonymi zdumieniem oczyma w jedną z otaczających go anielic, jak gdyby nagle odnalazł w jej twarzy twarz inną, dawno szukaną i znajomą. Wtedy oboje, ująwszy się za ręce i zakreślając nogami powolne półkola, zdążali ku ołtarzowi kontuarka, gdzie, w zamian za mistyczną przepustkę banknotu, nieruchomy Budda, o twarzy nalanej i kobiecej, uroczystym, liturgicznym ruchem wręczał kobiecie symboliczny pierścień numeru i wąską stułę ręcznika. Potem oblubieńcy w majestatycznych spiralach unosili się w górę linią krętych, niematerialnych schodów, odprowadzani jedynie przez roztrzepotane motyle spojrzeń dziwnych
palącą nagość przejrzystą frędzlą rozpuszczonych włosów &lt;page nr=25&gt;.<br>Od czasu do czasu któryś z przybyłych mężczyzn podnosił się wolno, wpatrzony rozszerzonymi zdumieniem oczyma w jedną z otaczających go anielic, jak gdyby nagle odnalazł w jej twarzy twarz inną, dawno szukaną i znajomą. Wtedy oboje, ująwszy się za ręce i zakreślając nogami powolne półkola, zdążali ku ołtarzowi kontuarka, gdzie, w zamian za mistyczną przepustkę banknotu, nieruchomy Budda, o twarzy nalanej i kobiecej, uroczystym, liturgicznym ruchem wręczał kobiecie symboliczny pierścień numeru i wąską stułę ręcznika. Potem oblubieńcy w majestatycznych spiralach unosili się w górę linią krętych, niematerialnych schodów, odprowadzani jedynie przez roztrzepotane motyle spojrzeń dziwnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego