niebieski. Niestety, wskutek złej pogody zgubili drogę w rejonie Zarębków i zaczęli błądzić w masywie Żubrowiska. Zbliżała się noc, nie mieli latarek, mimo prób nie udało się rozpalić ogniska. Byli coraz bardziej zmęczeni szukaniem szlaku w głębokim śniegu, wołali na pomoc, ale w szalejącej wichurze nikt ich nie słyszał. O północy widzieli dwukrotnie odblask wystrzelonych rakiet i to dodawało im otuchy, wiedzieli, że są poszukiwani przez GOPR. Błądzili nadal w dziewiczym śniegu, w nadziei, że wyjdą na szlak lub drogę leśną. Udało im się to dopiero o świcie. Dostrzegli na drzewie znak czerwonego szlaku, lecz nie znając zupełnie Gorców, wybrali zły