Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Mock widział gdzieś niedawno takie parawany... Pamięć najwyraźniej odmawiała mu posłuszeństwa. Smolorz podniósł się, ukucnął i rzucił się na ścianę. Nic się nie stało, nikt nie strzelił. Mock wszedł wolnym krokiem do pomieszczenia i skierował się ku parawanom. Chwycił jeden z nich i złożył go jak harmonijkę. Za parawanami był półokrągły zlew. Pod nim leżały dwa nagie ciała. Kobieta i mężczyzna. Na ciałach widniały małe okrągłe rany, z których wypływały strużki krwi. Głowy trupów ukryte były w cieniu zlewu. Mock nie zbliżał się do ciał, usiadł na tapczanie i zamknął oczy. Właśnie przypomniał sobie, jak nazywają się takie stojaki. Zaciskał mocno
Mock widział gdzieś niedawno takie parawany... Pamięć najwyraźniej odmawiała mu posłuszeństwa. Smolorz podniósł się, ukucnął i rzucił się na ścianę. Nic się nie stało, nikt nie strzelił. Mock wszedł wolnym krokiem do pomieszczenia i skierował się ku parawanom. Chwycił jeden z nich i złożył go jak harmonijkę. Za parawanami był półokrągły zlew. Pod nim leżały dwa nagie ciała. Kobieta i mężczyzna. Na ciałach widniały małe okrągłe rany, z których wypływały strużki krwi. Głowy trupów ukryte były w cieniu zlewu. Mock nie zbliżał się do ciał, usiadł na tapczanie i zamknął oczy. Właśnie przypomniał sobie, jak nazywają się takie stojaki. Zaciskał mocno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego