Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
do szkoły, ja idę na kurs francuskiego, potem odrabiam zadania. Treningi są dwa razy dziennie, chyba że jedziemy w skały - na to potrzebny jest cały dzień. Te wyjazdy są tak zaplanowane, że nikt nie ma wtedy szkoły - w weekendy albo w środy. W środy Francuzi nie chodzą do szkoły. Koło południa mamy zazwyczaj dwugodzinną sesję treningową a wieczorem dodatkowo 2-3 godziny, w skład których wchodzi: wspinanie, bieganie i ćwiczenia ogólnorozwojowe. Zazwyczaj ćwiczymy technikę. Zauważam dużą różnicę w odniesieniu do treningów w polskich klubach, gdzie kładzie się nacisk na ćwiczenia siłowe, obciążające nadmiernie ścięgna i męczące. Tu z reguły trening polega
do szkoły, ja idę na kurs francuskiego, potem odrabiam zadania. Treningi są dwa razy dziennie, chyba że jedziemy w skały - na to potrzebny jest cały dzień. Te wyjazdy są tak zaplanowane, że nikt nie ma wtedy szkoły - w weekendy albo w środy. W środy Francuzi nie chodzą do szkoły. Koło południa mamy zazwyczaj dwugodzinną sesję treningową a wieczorem dodatkowo 2-3 godziny, w skład których wchodzi: wspinanie, bieganie i ćwiczenia ogólnorozwojowe. Zazwyczaj ćwiczymy technikę. Zauważam dużą różnicę w odniesieniu do treningów w polskich klubach, gdzie kładzie się nacisk na ćwiczenia siłowe, obciążające nadmiernie ścięgna i męczące. Tu z reguły trening polega
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego