rasiści, tylko zwykli chuligani. Pierwsze wzmianki o dyskryminacji czarnych obywateli w Polsce ŻYCIE odnalazło w łódzkim "Expressie wieczornym ilustrowanym" z 1936 r. Z notatki prasowej na czołówce gazety można dowiedzieć się, że "od pewnego czasu uwagę łodzian budzi młody Murzyn, odznaczający się niezwykłą wręcz czarnością skóry, wśród której, jak emalia, połyskują białka oczu i niezwykle białe zęby, widoczne w uśmiechu, wśród czarnych warg". Niestety Noma Dioge zwrócił na siebie uwagę opinii publicznej, bo oświadczył się łodziance. Dziennikarze gazety przeprowadzili śledztwo, skąd się wziął. Udało im się ustalić, że do Pabianic przyjechał z cyrkiem, a do Polski przypłynął statkiem, na którym był