Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
sklepiku w Vengerbergu.
Zobaczył, jak Essi przemyka za plecami stłoczonych w półkole słuchaczy Jaskra, jak ostrożnie znika w wyjściu na taras. Powodowany dziwnym impulsem wymknął się zręcznie zza stołu i wyszedł za nią.
Stała, pochylona, oparta łokciami o poręcz pomostu, wciągnęła głowę w drobne, uniesione ramiona. Patrzyła na zmarszczone morze, połyskujące od światła księżyca i płonących w porcie ogni. Pod stopą Geralta skrzypnęła deska. Essi wyprostowała się.
- Przepraszam, nie chciałem przeszkadzać - powiedział drętwo, szukając na jej ustach owego nagłego skrzywienia, którym przed chwilą poczęstowała brokatowego młodzieńca.
- Nie przeszkadzasz mi - odrzekła, uśmiechnęła się, odrzuciła lok. - Nie szukam tu samotności, lecz świeżego powietrza
sklepiku w Vengerbergu.<br>Zobaczył, jak Essi przemyka za plecami stłoczonych w półkole słuchaczy Jaskra, jak ostrożnie znika w wyjściu na taras. Powodowany dziwnym impulsem wymknął się zręcznie zza stołu i wyszedł za nią.<br>Stała, pochylona, oparta łokciami o poręcz pomostu, wciągnęła głowę w drobne, uniesione ramiona. Patrzyła na zmarszczone morze, połyskujące od światła księżyca i płonących w porcie ogni. Pod stopą Geralta skrzypnęła deska. Essi wyprostowała się.<br>- Przepraszam, nie chciałem przeszkadzać - powiedział drętwo, szukając na jej ustach owego nagłego skrzywienia, którym przed chwilą poczęstowała brokatowego młodzieńca.<br>- Nie przeszkadzasz mi - odrzekła, uśmiechnęła się, odrzuciła lok. - Nie szukam tu samotności, lecz świeżego powietrza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego