Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
człowieczy, a już prawie na pewno nie litościwy, nie ma tu większego znaczenia. Poeta to lokator niezbyt logiczny: przyznaje z ociąganiem, że, owszem, powinien był przed podpisaniem umowy dokładniej się zapoznać z jej dodatkowymi klauzulami, zarazem jednak upiera się, że paragrafy swoją drogą, a właściciel budynku nie ma prawa lokatorami pomiatać.
Inaczej mówiąc, poezja to nic innego jak wyzwanie rzucone niesprawiedliwości wpisanej w prawa wszechświata - prawa, zależnie od wyznawanej przez nas filozofii, "naturalne", "naukowe" czy "ustanowione przez Boga", ale zawsze sprzeczne czy co najmniej rozbieżne z tym, czego oczekujemy od życia. Oczekiwania te mogą być naiwne, nierozumne czy małostkowe, ale są
człowieczy, a już prawie na pewno nie litościwy, nie ma tu większego znaczenia. Poeta to lokator niezbyt logiczny: przyznaje z ociąganiem, że, owszem, powinien był przed podpisaniem umowy dokładniej się zapoznać z jej dodatkowymi klauzulami, zarazem jednak upiera się, że paragrafy swoją drogą, a właściciel budynku nie ma prawa lokatorami pomiatać.<br> Inaczej mówiąc, poezja to nic innego jak wyzwanie rzucone niesprawiedliwości wpisanej w prawa wszechświata - prawa, zależnie od wyznawanej przez nas filozofii, "naturalne", "naukowe" czy "ustanowione przez Boga", ale zawsze sprzeczne czy co najmniej rozbieżne z tym, czego oczekujemy od życia. Oczekiwania te mogą być naiwne, nierozumne czy małostkowe, ale są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego