Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
i prosił o odwołanie spotkania. Musiał spędzić weekend w pracy nad bilansem kwartalnym.
- Oczywiście, mógłby zrobić to kto inny, ale sam rozumiesz - powiedział na koniec.
Jasne, że rozumiem. Przecież ten Odyseusz też sam popłynął pod Troję. Nie był w ciemię bity.






Samochód sprzedam
Podobno można sprzedać nawet most Brooklyński. Nie pomnę już, ile uzyskał ów sławny jegomość, który opchnął przyjezdnym kolumnę Zygmunta. Suma w każdym razie była znaczna. Kroniki nie notują zaś, co stało się ze szczęśliwym nabywcą. W każdym razie nie zabrał kolumny ze sobą, wciąż stoi. Wspomnienie genialnych sprzedawców naszło mnie pewnego dnia około godziny piątej rano. Nie jest
i prosił o odwołanie spotkania. Musiał spędzić weekend w pracy nad bilansem kwartalnym.<br>- Oczywiście, mógłby zrobić to kto inny, ale sam rozumiesz - powiedział na koniec.<br>Jasne, że rozumiem. Przecież ten Odyseusz też sam popłynął pod Troję. Nie był w ciemię bity.&lt;/&gt;<br><br><br><br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Samochód sprzedam&lt;/&gt;<br>Podobno można sprzedać nawet most Brooklyński. Nie pomnę już, ile uzyskał ów sławny jegomość, który opchnął przyjezdnym kolumnę Zygmunta. Suma w każdym razie była znaczna. Kroniki nie notują zaś, co stało się ze szczęśliwym nabywcą. W każdym razie nie zabrał kolumny ze sobą, wciąż stoi. Wspomnienie genialnych sprzedawców naszło mnie pewnego dnia około godziny piątej rano. Nie jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego