bossów nie próbował stawiać oporu. Potem zaczęło się zwożenie bandytów do izb zatrzymań. Z obławy wymknął się tylko jeden gangster, który gdzieś zabalował i nie wrócił do domu. Za kraty trafili Paweł Sz. "Szymon", Grzegorz G. "Dyzio", Piotr B. "Szkarada", Mariusz W. "Wacek", Zbigniew S. "Kajtek" vel "Sokół", a także pomocnicy bossów i jednocześnie czołowi złodzieje: Maciej O. "Ostas", Mariusz P. "Wara" oraz Bogdan P. "Bodzio". Przy okazji zatrzymano sześć innych osób, w tym konkubinę jednego z bossów. Znajomi z zawodówki Wszyscy bossowie zaczynali od chodzenia "na graty", czyli włamań do samochodów. Zainteresowanie motoryzacją wynieśli zapewne z zawodówek. Większość chodziła do