rękach wystających z przykrótkich rękawów i bujających się, niezależnie od ruchów ciała, jak ciężkie wahadła. Wzrok jego nie był pozbawiony pożądania, a na twarzy widniał smutek.<br>- Taka "kanada"... taka "kanada" - mruczał i wzruszał ramionami.<br>Rodak popędzał z robotą, sapał i fukał jak jeż. Pragnęli teraz już jak najszybciej opuścić składnicę pomory zimowej, gdzie żywiczny zapach nowych półek zabity został smrodem dezynfekcji. Niemki układały żwawo na regałach przedmioty, segregując je: osobno śpioszki dla niemowląt, osobno garderobę męską, osobno damską, a tuż obok bieliznę pościelową.<br>Pracowały bez pośpiechu i z wielką systematycznością. Bogactwo im spowszedniało, pozostała nudna robota. Grubokoścista Frau Król, stulając wąsatą