Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
były brudne. Poprawiano bruki na ulicach. Maciuś nie spał, nie jadł, tylko pracował.
- Przyszedł do waszej królewskiej mości budowniczy.
- Ogrodnik pragnie się rozmówić z waszą królewską mością.
- Przyszedł minister spraw zagranicznych.
- Przyjechał ambasador żółtego króla.
- Jakichś dwóch panów? - zapytał się zniecierpliwiony już Maciuś, którego trzeci raz odwoływano od obiadu.
- Chcą pomówić o fajerwerkach.
Maciuś zły i głodny idzie do swego gabinetu, bo teraz mało przyjmował Maciuś w sali tronowej. Nie było czasu na ceremonie.
- Czego panowie chcecie? Tylko proszę mówić krótko, bo nie mam czasu.
- Słyszeliśmy, że mają przyjechać dzicy królowie, więc trzeba im pokazać coś takiego, co im się spodoba
były brudne. Poprawiano bruki na ulicach. Maciuś nie spał, nie jadł, tylko pracował.<br>- Przyszedł do waszej królewskiej mości budowniczy.<br>- Ogrodnik pragnie się rozmówić z waszą królewską mością.<br>- Przyszedł minister spraw zagranicznych.<br>- Przyjechał ambasador żółtego króla.<br>- Jakichś dwóch panów? - zapytał się zniecierpliwiony już Maciuś, którego trzeci raz odwoływano od obiadu.<br>- Chcą pomówić o fajerwerkach.<br>Maciuś zły i głodny idzie do swego gabinetu, bo teraz mało przyjmował Maciuś w sali tronowej. Nie było czasu na ceremonie.<br>- Czego panowie chcecie? Tylko proszę mówić krótko, bo nie mam czasu.<br>- Słyszeliśmy, że mają przyjechać dzicy królowie, więc trzeba im pokazać coś takiego, co im się spodoba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego