Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 18/02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
samo zwrócił się jeszcze na poprzedniej rozprawie adwokat Roberta K. Obrońca Daniela S. Ryszard Lewandowski przekonywał, że oskarżony nie miał żadnego powodu, aby uśmiercić Michałka. Był bowiem jedynie dalekim znajomym Barbary S. Sam Daniel S. w ostatnim słowie podkreślił swoją miłość do dzieci. Przeprosił też współoskarżonego Roberta K. za wcześniejsze pomówienia.
Godzinę i 14 minut przemawiał zaś obrońca Barbary S., Grzegorz Lewański. Jego zdaniem zarówno prokurator, biegły, jak i kilkoro świadków chce doprowadzić do skazania niewinnej osoby. - Może komuś wyraz jej twarzy nie podoba się ze względów estetycznych - przekonywał. - Ale czy może to być dowód na to, że chciała zabić?! Przecież
samo zwrócił się jeszcze na poprzedniej rozprawie adwokat Roberta K. Obrońca Daniela S. Ryszard Lewandowski przekonywał, że oskarżony nie miał żadnego powodu, aby uśmiercić Michałka. Był bowiem jedynie dalekim znajomym Barbary S. Sam Daniel S. w ostatnim słowie podkreślił swoją miłość do dzieci. Przeprosił też współoskarżonego Roberta K. za wcześniejsze pomówienia.<br>Godzinę i 14 minut przemawiał zaś obrońca Barbary S., Grzegorz Lewański. Jego zdaniem zarówno prokurator, biegły, jak i kilkoro świadków chce doprowadzić do skazania niewinnej osoby. &lt;q&gt;- Może komuś wyraz jej twarzy nie podoba się ze względów estetycznych&lt;/&gt; - przekonywał. &lt;q&gt;- Ale czy może to być dowód na to, że chciała zabić?! Przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego