Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
brzmiał mniej ostro i surowo.
Wieść o młodej, dobrej pani na zamku rozeszła się wnet wśród mieszczan i okolicznych chłopów. Bali się oni jeszcze oblicza surowego pana, jednak coraz częściej przedstawiali swe prośby za pośrednictwem młodej gospodyni zamku. Młoda dziewczyna umiała tak jakoś sprawami pokierować, że prawie wszystkie załatwiane były pomyślnie. Ludność miasteczka i okolicy polubiła ją za to i nikt jej inaczej nie nazywał, jak "nasza dobra pani".
W jakiś czas po przybyciu dziewczyny na zamek działdowski zaszedł jednak wypadek, który miał zaciążyć na losach całego jej życia.
Otóż w jednej z potyczek z tu i ówdzie buntującymi się jeszcze
brzmiał mniej ostro i surowo. <br>Wieść o młodej, dobrej pani na zamku rozeszła się wnet wśród mieszczan i okolicznych chłopów. Bali się oni jeszcze oblicza surowego pana, jednak coraz częściej przedstawiali swe prośby za pośrednictwem młodej gospodyni zamku. Młoda dziewczyna umiała tak jakoś sprawami pokierować, że prawie wszystkie załatwiane były pomyślnie. Ludność miasteczka i okolicy polubiła ją za to i nikt jej inaczej nie nazywał, jak "nasza dobra pani". <br>W jakiś czas po przybyciu dziewczyny na zamek działdowski zaszedł jednak wypadek, który miał zaciążyć na losach całego jej życia. <br>Otóż w jednej z potyczek z tu i ówdzie buntującymi się jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego