Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
jest bez sensu, głupie, wprost beznadziejne. Stał się mniej efektywny, nawet nawiązanie nowej znajomości zaczęło stawać się progiem nie do przeskoczenia. Dni mijały, zakładany czas się kończył, należało się śpieszyć, a on nie mógł ruszyć z miejsca. Zawiódł całkowicie.
W tym właśnie momencie zdarzyło się coś, co uznał za niespodziewanie pomyślny traf. W czasie porannego przebiegania obozu z wezwaniami, niespodziewanie napotkał kolegę ze swojej klasy. Ten kolega mieszkał nawet na tej samej ulicy, Śniadeckich. Znalazł się w obozie nieco później, bo jego rodzina zawędrowała dalej podczas ewakuacji i wrócili też później, po czym zostali odwiezieni wprost do obozu.
Właściwie nie byli
jest bez sensu, głupie, wprost beznadziejne. Stał się mniej efektywny, nawet nawiązanie nowej znajomości zaczęło stawać się progiem nie do przeskoczenia. Dni mijały, zakładany czas się kończył, należało się śpieszyć, a on nie mógł ruszyć z miejsca. Zawiódł całkowicie.<br>W tym właśnie momencie zdarzyło się coś, co uznał za niespodziewanie pomyślny traf. W czasie porannego przebiegania obozu z wezwaniami, niespodziewanie napotkał kolegę ze swojej klasy. Ten kolega mieszkał nawet na tej samej ulicy, Śniadeckich. Znalazł się w obozie nieco później, bo jego rodzina zawędrowała dalej podczas ewakuacji i wrócili też później, po czym zostali odwiezieni wprost do obozu.<br>Właściwie nie byli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego