Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
jeden. Tak, takie osiągnąłem sukcesy dydaktyczne...
A Jacuś zadzwonił po tej całej akcji "wasz prezydent, nasz premier"... Lechu nie w ciemię bity... i ani się obejrzeliśmy, zrobił się naszym prezydentem... - Stary, ciągle siedzisz w tej szkole? - pyta. - Przyjdź do nas, będziemy robić wolne radio... Przydasz się. Z twoimi językami i pomyślunkiem... Wolność słowa... własne radio... Czy marzyłeś, że dożyjemy takich czasów? Takie teraz możliwości się otworzyły... Nie muszę ci przecież tego tłumaczyć... budowanie społeczeństwa obywatelskiego, demokracja... Już nie będziemy musieli słuchać tylko tego ocenzurowanego bełkotu... Rozumiesz, jaka to szansa i jaka kasa potem z tego może być... I co z tobą
jeden. Tak, takie osiągnąłem sukcesy dydaktyczne... <br>A Jacuś zadzwonił po tej całej akcji "wasz prezydent, nasz premier"... Lechu nie w ciemię bity... i ani się obejrzeliśmy, zrobił się naszym prezydentem... - Stary, ciągle siedzisz w tej szkole? - pyta. - Przyjdź do nas, będziemy robić wolne radio... Przydasz się. Z twoimi językami i pomyślunkiem... Wolność słowa... własne radio... Czy marzyłeś, że dożyjemy takich czasów? Takie teraz możliwości się otworzyły... Nie muszę ci przecież tego tłumaczyć... budowanie społeczeństwa obywatelskiego, demokracja... Już nie będziemy musieli słuchać tylko tego ocenzurowanego bełkotu... Rozumiesz, jaka to szansa i jaka kasa potem z tego może być... I co z tobą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego