Typ tekstu: Książka
Autor: Zięba Maciej
Tytuł: Po szkodzie? Przed szkodą?
Rok: 1997
zapoznaje on
złożoność sytuacji, a nawet - zaryzykuję mocne słowo - jej dramatyzm.
Kościół polski bowiem za wielką i nader konsekwentnie przez ostatnie
200 lat płaconą cenę wypracował sobie skuteczne i powszechnie
akceptowane formy obecności w życiu publicznym. A teraz pośród
ekonomicznych, politycznych oraz kulturowych tąpnięć wstrząsających
podstawami naszej części Europy (a poniekąd i świata), z potknięciami,
bo wszystkim nam bezkreśnie otworzył się horyzont, a dotąd żyliśmy pod
szafą, a także pośród częstych fałszywych oskarżeń i złośliwych ataków,
musi zmieniać - niekiedy metodą prób i błędów - swój sposób obecności w
życiu narodu oraz formułę udziału w życiu publicznym. I jeżeli
odrzucimy optykę dobierania faktów
zapoznaje on<br>złożoność sytuacji, a nawet - zaryzykuję mocne słowo - jej dramatyzm.<br>Kościół polski bowiem za wielką i nader konsekwentnie przez ostatnie<br>200 lat płaconą cenę wypracował sobie skuteczne i powszechnie<br>akceptowane formy obecności w życiu publicznym. A teraz pośród<br>ekonomicznych, politycznych oraz kulturowych tąpnięć wstrząsających<br>podstawami naszej części Europy (a poniekąd i świata), z potknięciami,<br>bo wszystkim nam bezkreśnie otworzył się horyzont, a dotąd żyliśmy pod<br>szafą, a także pośród częstych fałszywych oskarżeń i złośliwych ataków,<br>musi zmieniać - niekiedy metodą prób i błędów - swój sposób obecności w<br>życiu narodu oraz formułę udziału w życiu publicznym. I jeżeli<br>odrzucimy optykę dobierania faktów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego