Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Meinerera. - Ona i jej kochanek.
Mock chwycił za klamkę. Drzwi były zamknięte. Cofnął się i oparł o chybotliwą poręcz. Odbił się od niej i runął na drzwi. W całej kamienicy rozległ się głośny trzask. Mock poczuł, jak gips i kawałki gruzu wpadają mu za pęknięty gorset. Kiwnął głową Smolorzowi. Ten ponowił natarcie barkiem. Gruz posypał się po deskach. Gdzieś niżej ktoś wyszedł na klatkę schodową i nie odchodził. Smolorz jeszcze raz uderzył i wpadł z drzwiami i kawałkami cegieł do środka. Mock wsunął ramię do mieszkania i przeciągnął ręką po ścianie obok framugi. Natrafił na wyłącznik światła. Przesunął w dół małą
Meinerera. - Ona i jej kochanek.<br>Mock chwycił za klamkę. Drzwi były zamknięte. Cofnął się i oparł o chybotliwą poręcz. Odbił się od niej i runął na drzwi. W całej kamienicy rozległ się głośny trzask. Mock poczuł, jak gips i kawałki gruzu wpadają mu za pęknięty gorset. Kiwnął głową Smolorzowi. Ten ponowił natarcie barkiem. Gruz posypał się po deskach. Gdzieś niżej ktoś wyszedł na klatkę schodową i nie odchodził. Smolorz jeszcze raz uderzył i wpadł z drzwiami i kawałkami cegieł do środka. Mock wsunął ramię do mieszkania i przeciągnął ręką po ścianie obok framugi. Natrafił na wyłącznik światła. Przesunął w dół małą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego