Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kwartalnik Historii Nauki i Techniki
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
podważyło jego wiary w skuteczność metody ("znać w ziemię niesposobną zakopałem albo nie zaszpuntowałem dobrze słoika, albo grube blaszki były ołowiu").
Jednak bodaj orginalnym wkładem Chmielowskiego w rozdziale, poświęconym "sekretom", jest dość prosty przepis, "co czynić żeby cyny, półmiski, talerze były białe jak srebro". Zauważył on, że przedmioty cynowe oczyszczone popiołem, ćwikłą lub owsem nie uzyskują należytej białości. Aby to osiągnąć należało naczynia takie przysypać popiołem i - włożywszy do garnka z wodą - ogrzewać aż do zagotowania wody, a następnie opłukać w gorącej wodzie.
Dalsze wiadomości o metalach, a ściślej o wykonywanych z nich lufach armatnich podał Chmielowski w tomie I, w
podważyło jego wiary w skuteczność metody ("znać w ziemię niesposobną zakopałem albo nie zaszpuntowałem dobrze słoika, albo grube blaszki były ołowiu").<br> Jednak bodaj orginalnym wkładem Chmielowskiego w rozdziale, poświęconym "sekretom", jest dość prosty przepis, "co czynić żeby cyny, półmiski, talerze były białe jak srebro". Zauważył on, że przedmioty cynowe oczyszczone popiołem, ćwikłą lub owsem nie uzyskują należytej białości. Aby to osiągnąć należało naczynia takie przysypać popiołem i - włożywszy do garnka z wodą - ogrzewać aż do zagotowania wody, a następnie opłukać w gorącej wodzie.<br> Dalsze wiadomości o metalach, a ściślej o wykonywanych z nich lufach armatnich podał Chmielowski w tomie I, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego