mówi.<br>- Są tam akcenty pychy tak jawne, że aż rozbrajające. Pod tym też?<br>- Znasz mnie i wiesz, że nie.<br>- Krysiu, to manipulacja...<br>- Dla mnie czymś najbardziej osobistym jest ostatni monolog, mówiący o tym, że dzięki sztuce świat staje się lepszy, warto więc poświęcić jej wszystkie siły. Callas jest cudownym medium, poprzez które mogę powiedzieć coś dla mnie ważnego. Sama, we własnym imieniu, nie mogłabym przecież mówić w takim tonie do widzów. To wspaniały tekst. Niezwykła konstrukcja myślowa. Granie tego jest świętem.<br>- Czegokolwiek byśmy dotknęły, lądujemy w twoim aktorstwie. A masz przecież rodzinę. Poniekąd coraz bardziej, bo się rozrasta. Marysia wyszła za