Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
do lat mniej więcej
dwunastu. Tak przynajmniej czuła sama. Potem niebo
nad zboczem góry i Strugą pociemniało. Matka - na
skutek nie znanych Dominice przyczyn - odeszła ze szkoły,
w której uczyła rysunków i prowadziła zajęcia
praktyczne, przyjęła równie mało płatną,
ale zabierającą więcej czasu posadę kasjerki na dworcu
kolei, a ojciec poróżnił się z kierownikiem szkoły,
do której dotąd - ku radości Dominiki - "chodziły"
obie. Nowa pani od rysunków miała zastrzeżenia do
wszystkich poczynań artystycznych jasnookiej "jak ci tam...
Boguszówny", uznając je bądź za dziwne, bądź
za niesamodzielne (co - przynajmniej to drugie - nie
było prawdą); podskoki Dominiki na drodze do szkoły zamieniły
się
do lat mniej więcej <br>dwunastu. Tak przynajmniej czuła sama. Potem niebo <br>nad zboczem góry i Strugą pociemniało. Matka - na <br>skutek nie znanych Dominice przyczyn - odeszła ze szkoły, <br>w której uczyła rysunków i prowadziła zajęcia <br>praktyczne, przyjęła równie mało płatną, <br>ale zabierającą więcej czasu posadę kasjerki na dworcu <br>kolei, a ojciec poróżnił się z kierownikiem szkoły, <br>do której dotąd - ku radości Dominiki - "chodziły" <br>obie. Nowa pani od rysunków miała zastrzeżenia do <br>wszystkich poczynań artystycznych jasnookiej "jak ci tam... <br>Boguszówny", uznając je bądź za dziwne, bądź <br>za niesamodzielne (co - przynajmniej to drugie - nie <br>było prawdą); podskoki Dominiki na drodze do szkoły zamieniły <br>się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego