Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.06 (6)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
nasilają się w grudniu i styczniu, a mijają w kwietniu, kiedy dni stają się dłuższe i cieplejsze. Thomas Wehr, szef Kliniki Psychobiologii w Narodowym Instytucie Zdrowia Psychicznego w Waszyngtonie, przypomina, że dawniej człowiek był bardziej uzależniony od następstwa pór roku. "Dlaczego więc dziś, kiedy tak bardzo przeobraziliśmy środowisko, kiedy granice pór roku zacierają się, jesteśmy podatni na zmiany pogody?" - zastanawia się Thomas Wehr. Czyżby tempo życia i stawiane sobie nadmierne wymagania były bezpośrednią przyczyną splinu? "Ciemna, mroźna zima przenika w głąb ciała aż do mózgu" - opisuje swoje odczucia pacjent dotknięty depresją. Wbrew powszechnej opinii, w tym okresie nie myślimy jednak wolniej ani
nasilają się w grudniu i styczniu, a mijają w kwietniu, kiedy dni stają się dłuższe i cieplejsze. Thomas Wehr, szef Kliniki Psychobiologii w Narodowym Instytucie Zdrowia Psychicznego w Waszyngtonie, przypomina, że dawniej człowiek był bardziej uzależniony od następstwa pór roku. "Dlaczego więc dziś, kiedy tak bardzo przeobraziliśmy środowisko, kiedy granice pór roku zacierają się, jesteśmy podatni na zmiany pogody?" - zastanawia się Thomas Wehr. Czyżby tempo życia i stawiane sobie nadmierne wymagania były bezpośrednią przyczyną splinu? "Ciemna, mroźna zima przenika w głąb ciała aż do mózgu" - opisuje swoje odczucia pacjent dotknięty depresją. Wbrew powszechnej opinii, w tym okresie nie myślimy jednak wolniej ani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego