Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
mogłaś pomyśleć...
Bo to ty jesteś prawdziwa, czego o twoim mężu nie można było
powiedzieć... - uśmiechnąłem się.
I na oczach tworkowskiego tłumu bezwstydnie pocałowaliśmy się na
ławce.
Wszyscy widzieli, nic nie rozumieli, jak to zwykle nie tylko w
Tworkach bywa.
Wkrótce pokazał się w ogrodzie nasz pielęgniarz, dając znaki, że
pora kończyć odwiedziny
mogłaś pomyśleć...<br> Bo to ty jesteś prawdziwa, czego o twoim mężu nie można było<br>powiedzieć... - uśmiechnąłem się.<br> I na oczach tworkowskiego tłumu bezwstydnie pocałowaliśmy się na<br>ławce.<br> Wszyscy widzieli, nic nie rozumieli, jak to zwykle nie tylko w<br>Tworkach bywa.<br> Wkrótce pokazał się w ogrodzie nasz pielęgniarz, dając znaki, że<br>pora kończyć odwiedziny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego