Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
rzemieślnik z Verden. Reklamował je sloganem: "Obroń się sam". Dookoła srożą się bandytyzm i przemoc, głosiła reklama. Prawo jest bezsilne i nieporadne. Obroń się sam! Nie wychodź z domu bez poręcznego samostrzału marki "Gabriel". Gabriel to twój stróż, Gabriel uchroni przed bandytą ciebie i twoich bliskich.
Sprzedaże były rekordowe. Wkrótce poręczne przy napadach gabriele nosili wszyscy bandyci.
Geralt był wiedźminem, umiał uchylić się przed bełtem. Ale zapomniał o obolałym kolanie. Unik był o cal spóźniony, liściowaty grot rozorał mu ucho. Ból oślepił, ale tylko na moment. Zbójca nie zdążył napiąć samostrzału i obronić się sam. Rozzłoszczony Geralt rąbnął go po rękach
rzemieślnik z Verden. Reklamował je sloganem: "Obroń się sam". Dookoła srożą się bandytyzm i przemoc, głosiła reklama. Prawo jest bezsilne i nieporadne. Obroń się sam! Nie wychodź z domu bez poręcznego samostrzału marki "Gabriel". Gabriel to twój stróż, Gabriel uchroni przed bandytą ciebie i twoich bliskich.<br> Sprzedaże były rekordowe. Wkrótce poręczne przy napadach gabriele nosili wszyscy bandyci. <br> Geralt był wiedźminem, umiał uchylić się przed bełtem. Ale zapomniał o obolałym kolanie. Unik był o cal spóźniony, liściowaty grot rozorał mu ucho. Ból oślepił, ale tylko na moment. Zbójca nie zdążył napiąć samostrzału i obronić się sam. Rozzłoszczony Geralt rąbnął go po rękach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego