Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
tyradę o sprzedaniu się Babilonowi. A wtedy Hehe nie pozostałby dłużny i przypomniałby, że Guma jest rezydentem w plastikowym Ejakulatio i zgarnia miesięcznie pewnie taką kasę, jakiej Hehe nie widuje w ciągu roku. Od słowa do słowa by się pokłócili i projekt Rynna nie doszedłby do skutku. - No, najprawdziwszą gwiazdę porno. Obejrzałem chyba z dziesięć jej filmów... A potem jesteś z kobietą z krwi i kości, którą przed chwilą widziałeś, jak robiła te wszystkie numery. Niezapomniane przeżycie... Siedzi przed tobą, ty masz jeszcze pod powiekami te sceny i nie wiesz, co ze sobą zrobić. Byłem przekonany, że zobaczę zużytą, przechodzoną raszplę
tyradę o sprzedaniu się Babilonowi. A wtedy Hehe nie pozostałby dłużny i przypomniałby, że Guma jest rezydentem w plastikowym Ejakulatio i zgarnia miesięcznie pewnie taką kasę, jakiej Hehe nie widuje w ciągu roku. Od słowa do słowa by się pokłócili i projekt Rynna nie doszedłby do skutku. - No, najprawdziwszą gwiazdę porno. Obejrzałem chyba z dziesięć jej filmów... A potem jesteś z kobietą z krwi i kości, którą przed chwilą widziałeś, jak robiła te wszystkie numery. Niezapomniane przeżycie... Siedzi przed tobą, ty masz jeszcze pod powiekami te sceny i nie wiesz, co ze sobą zrobić. Byłem przekonany, że zobaczę zużytą, przechodzoną raszplę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego