zdefiniować co to jest pornografia, a tego się nie udało, od przynajmniej stu pięćdziesięciu lat nikomu.</><br><who6> - Pan ma jakąś teorię?</><br><whon> - Wie pan, ja mam trochę pokrętną teorię, że gdyby chcieć zdefiniować co to jest pornografia, to cały antyk trzeba by wykreślić z historii Ziemi, dlatego, że tam była jedna wielka pornografia w rozumieniu, na przykład, radia Maryja, dla którego wszystko, co nie jest modlitwą, jest pornografią, więc wie pan...</><br><who6> - Tak.</><br><whon> - Ta taka, przede wszystkim, konstatacja w jakiś sposób zmusza do myślenia, czy sfera odczuć jest pozytywna czy negatywna i do czego ona prowadzi. Mnie nigdy nie przeszkadzało, ja przede wszystkim, mam