stóp procentowych i rozszerzenie pasma dopuszczalnych wahań kursu złotego zmniejszy atrakcyjność naszych obligacji i bonów skarbowych dla zagranicznych inwestorów. Tym samym pęd do wymiany dewiz na złote i tempo umacniania się narodowej waluty osłabnie. Kłopot w tym, że z tych planów na razie niewiele wyszło. Co prawda zyski z inwestycji portfelowych w Polsce są nieco mniejsze, ale sytuacja gospodarcza na tyle dobra, perspektywy na przyszłość optymistyczne, że chętnych do kupowania naszych papierów wartościowych nadal nie brakuje. W efekcie poszukiwana na krajowym rynku walutowym złotówka bije wobec dolara rekordy notowań, NBP nadal wydaje setki milionów dolarów, by powstrzymać wzrost jej wartości. Tę