obudzonego, a nieugaszonego pragnienia, a wiedziałem z Pisma, że trzy rzeczy są nienasycone: piekło, łono białogłowskie, ziemia, która nigdy nie nasyca się wodą, i - czwarta - ogień, co nigdy nie mówi: dosyć, a wszystko to bez skutku, w końcu więc, przekonawszy się, że nic nie wskórają, niechętnie oddały nam koszule i portki, a myśmy w popłochu i ze wstydem, że tak nas upokorzyły, wracali do naszego posiołka, i wciąż słyszeliśmy za sobą ich wyzwiska i przekleństwa...<br>a i ja znałem takie upokorzenie z Uzbekistanu,<br>i zobaczyłem w myślach Azizę: w czarnych szarawarach, luźnych, lecz obejmujących ciasno nogi w kostkach, w obcisłej bluzeczce