Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
obudzonego, a nieugaszonego pragnienia, a wiedziałem z Pisma, że trzy rzeczy są nienasycone: piekło, łono białogłowskie, ziemia, która nigdy nie nasyca się wodą, i - czwarta - ogień, co nigdy nie mówi: dosyć, a wszystko to bez skutku, w końcu więc, przekonawszy się, że nic nie wskórają, niechętnie oddały nam koszule i portki, a myśmy w popłochu i ze wstydem, że tak nas upokorzyły, wracali do naszego posiołka, i wciąż słyszeliśmy za sobą ich wyzwiska i przekleństwa...
a i ja znałem takie upokorzenie z Uzbekistanu,
i zobaczyłem w myślach Azizę: w czarnych szarawarach, luźnych, lecz obejmujących ciasno nogi w kostkach, w obcisłej bluzeczce
obudzonego, a nieugaszonego pragnienia, a wiedziałem z Pisma, że trzy rzeczy są nienasycone: piekło, łono białogłowskie, ziemia, która nigdy nie nasyca się wodą, i - czwarta - ogień, co nigdy nie mówi: dosyć, a wszystko to bez skutku, w końcu więc, przekonawszy się, że nic nie wskórają, niechętnie oddały nam koszule i portki, a myśmy w popłochu i ze wstydem, że tak nas upokorzyły, wracali do naszego posiołka, i wciąż słyszeliśmy za sobą ich wyzwiska i przekleństwa...<br>a i ja znałem takie upokorzenie z Uzbekistanu,<br>i zobaczyłem w myślach Azizę: w czarnych szarawarach, luźnych, lecz obejmujących ciasno nogi w kostkach, w obcisłej bluzeczce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego