wszystkie konsultacje i badania specjalistyczne, także w innych placówkach na terenie Małopolski.<br><br><tit>Strajkują pracując</><br><br>Jak wszędzie, zdarzały się i w zakopiańskiej przychodni sytuacje stresujące zarówno lekarzy, jak i pacjentów. Ci ostatni najbardziej denerwowali się, że muszą uzyskiwać skierowania od lekarzy podstawowej opieki na leczenie u specjalisty, u którego do tej pory leczyli się bez skierowania. Uważają, że jest to dla nich krzywdzące. - Nie jest to nasz wymysł, ale wytyczne kasy chorych, a my musimy się do tego stosować.<br>Choć teoretycznie przychodnia strajkuje, w praktyce działa normalnie. Lekarze przyjmują dziennie po 30-40 pacjentów, więc trudno to nazwać strajkiem. Jedyne, czego trzymamy