OD NOWA&lt;/tit&gt;<br>&lt;tit1&gt;Zbłądziliśmy&lt;/tit1&gt;<br>&lt;intro&gt;Już we wrześniu, kiedy mury więzień opuścili tzw. polityczni coś w naszych czarno-białych wyobrażeniach o rzeczywistości zaczęło się zamazywać. Totalitarny rząd, który daje wolność swoim przeciwnikom?&lt;/intro&gt; <br>Na razie wątpliwości spotęgowało powołanie do życia Rady konsultacyjnej i udział w niej ludzi znanych do tej pory ze swych opozycyjnych przekonań. Zrozumieliśmy, że słowa o narodowym porozumieniu nie były tylko propagandowymi frazesami. Porozumienie jest możliwe i stroną dążącą doń jest właśnie rząd. Zwróciliśmy wówczas uwagę na fakty, których do tej pory nie chcieliśmy przyjmować do wiadomości liberalną postawę wobec Kościoła i rozmowy z Episkopatem, pojawienie się w