Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
w nim mego dziada po mieczu, Konstantego, nie straciłby on swego majątku, Krasnołuki, w ziemi witebskiej, a po powrocie z zesłania nie musiałby się osiedlić wraz z rodziną na terenie tzw. Kongresówki, jako jedynej dozwolonej dla niego strefy osiedlenia, a konkretnie - w Warszawie. Tu bowiem, wyzuty ze skonfiskowanych włości, uzyskał posadę w administracji dóbr zaprzyjaźnionego księcia Lubomirskiego. Dom, w którym zamieszkali dziadkowie, znajdował się na rogu Placu Wareckiego (dziś Powstańców) i ulicy Mazowieckiej, po jej nieparzystej stronie. Tutaj urodził się mój ojciec, jako ostatni z siedmiorga rodzeństwa i pierwszy w rodzinie "natus Varsoviensis". Dzięki temu mógł też się bez większego trudu
w nim mego dziada po mieczu, Konstantego, nie straciłby on swego majątku, Krasnołuki, w ziemi witebskiej, a po powrocie z zesłania nie musiałby się osiedlić wraz z rodziną na terenie tzw. Kongresówki, jako jedynej dozwolonej dla niego strefy osiedlenia, a konkretnie - w Warszawie. Tu bowiem, wyzuty ze skonfiskowanych włości, uzyskał posadę w administracji dóbr zaprzyjaźnionego księcia Lubomirskiego. Dom, w którym zamieszkali dziadkowie, znajdował się na rogu Placu Wareckiego (dziś Powstańców) i ulicy Mazowieckiej, po jej nieparzystej stronie. Tutaj urodził się mój ojciec, jako ostatni z siedmiorga rodzeństwa i pierwszy w rodzinie "natus Varsoviensis". Dzięki temu mógł też się bez większego trudu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego