Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
meteorów,
Czy raz, o zmierzchu, nad pustynią torów,
980
Kiedy biegnące widać było wieże
I w oknie, za krążeniem lokomotyw,
Dziewczynę, która pochmurną i wąską
Twarz w lustrze bada i związuje wstążką
Włosy, przebite iskrą papilotów?

985
Te mury twoje są murami cieni.
I twoje światło na zawsze zniknęło.
Nie posąg świata, nasze tylko dzieło
Stoi pod słońcem zmienionej przestrzeni.

Ze ścian i luster, szkieł i malowideł,
990
Zasłony drąc ze srebra i bawełny,
Wychodzi człowiek, nagi i śmiertelny,
Gotów do prawdy, do mowy i skrzydeł.

Płacz, Republiko. Wołaj: na kolana!
Megafonami próbuj swoich czarów.
995
Słuchaj - to idzie w tykaniu
meteorów,<br>Czy raz, o zmierzchu, nad pustynią torów,<br> 980<br>Kiedy biegnące widać było wieże<br>I w oknie, za krążeniem lokomotyw,<br>Dziewczynę, która pochmurną i wąską<br>Twarz w lustrze bada i związuje wstążką<br>Włosy, przebite iskrą papilotów?<br><br> 985<br>Te mury twoje są murami cieni.<br>I twoje światło na zawsze zniknęło.<br>Nie posąg świata, nasze tylko dzieło<br>Stoi pod słońcem zmienionej przestrzeni.<br><br>Ze ścian i luster, szkieł i malowideł,<br> 990<br>Zasłony drąc ze srebra i bawełny,<br>Wychodzi człowiek, nagi i śmiertelny,<br>Gotów do prawdy, do mowy i skrzydeł.<br><br>Płacz, Republiko. Wołaj: na kolana!<br>Megafonami próbuj swoich czarów.<br> 995<br>Słuchaj - to idzie w tykaniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego