Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
najprzyjemniejszych form bumelanctwa jest udanie się do archiwum czy biblioteki w celu "sprawdzenia danych" czy "zrobienia reaserchu". Oczywiście, powinnaś mieć jakiś pretekst: najlepiej drobną sprawę, którą załatwisz w 10 minut, by pozostałe 50 spożytkować dla własnych celów. Możesz w spokoju poczytać, pouczyć się albo coś przekąsić, wzorem bohatera reklamy błyskawicznych posiłków... Możesz spędzić ten czas naprawdę przyjemnie i twórczo.

t jak telefon zaufania

Jeden czy drugi telefon do znajomych nie zaszkodzi. Jeśli uda ci się połączyć, choćby pozornie, zawodowe z prywatnym (np. dzwoniąc do mamy - polonistki z pytaniem o pisownię słowa "gżegżółka"), możesz pozwolić sobie na wiele.
Pomyśl też o innej
najprzyjemniejszych form bumelanctwa jest udanie się do archiwum czy biblioteki w celu "sprawdzenia danych" czy "zrobienia &lt;orig&gt;reaserchu&lt;/&gt;". Oczywiście, powinnaś mieć jakiś pretekst: najlepiej drobną sprawę, którą załatwisz w 10 minut, by pozostałe 50 spożytkować dla własnych celów. Możesz w spokoju poczytać, pouczyć się albo coś przekąsić, wzorem bohatera reklamy błyskawicznych posiłków... Możesz spędzić ten czas naprawdę przyjemnie i twórczo. <br><br>&lt;tit&gt;t jak telefon zaufania&lt;/&gt;<br><br>Jeden czy drugi telefon do znajomych nie zaszkodzi. Jeśli uda ci się połączyć, choćby pozornie, zawodowe z prywatnym (np. dzwoniąc do mamy - polonistki z pytaniem o pisownię słowa "gżegżółka"), możesz pozwolić sobie na wiele. <br>Pomyśl też o innej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego